Szczypawki

	   C				G7
Opowieść będzie to prawdziwa, chociaż dziwna
					C
Legliśmy w sianie, obok legła płeć przeciwna
	    F				C
A wiatr złowrogi szeptał pieśni swe złowieszcze,
	    G7			      C   C7
Że tu się zdarzą różne dziwne rzeczy jeszcze.
	   F			C
Że będzie noc, noc pełna niespodzianek
	   G7			C   C7
W stodole tej, na słomie i na sianie.
	   F			C
Że będzie noc, noc pełna niespodzianek
	   G7			C
W stodole tej, na słomie i na sianie.

Lecz chłopcom utrudzonym dziewcząt holowaniem
Nie w głowie były żadne zbytki, tylko spanie.
Ale dziewczęta to wrażliwe są stworzenia,
Nie spały pogrążone w sianie i w marzeniach
Że będzie noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.
Że będzie noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.

Więc stary Szczypa, znawca kobiet, wódz szczypawek
Zawezwał uszczypliwy naród na rozprawę.
Niech każdy z was się wzniesie w pracy na wyżyny,
Bo będzie piękne do szczypania miał dziewczyny.
Niech będzie noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.
Niech będzie noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.

Nic więc dziwnego, że niejeden chłopiec musiał
Noc całą się zabawiać w Pana Tadeusza,
A że niejeden miał już w tym niejaką wprawę,
Więc stracił armię dzielny Szczypa, wódz szczypawek.
I była noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.
I była noc, noc pełna niespodzianek
W stodole tej, na słomie i na sianie.